Jerzy Adamski – Obrona teatru dramatycznego
Prawie wszystkie części tej książki były już publikowane- ale i w formie, i w kontekstach całkowicie odmiennych niż ten tutaj, ...
Prawie wszystkie części tej książki były już publikowane- ale i w formie, i w kontekstach całkowicie odmiennych niż ten tutaj, ...
Norwid nie chciał być wieszczem. Inaczej projektował powołanie poety. Inaczej czuł i wypracował sobie własny idiom poetyckiej mowy. Wiedział, że ...
Wiesław Paweł Szymański, profesor, publicysta, literat, w Alfabecie z dedykacji poprzez syntetyczne portrety twórców, od których otrzymał książkę z dedykacją, ...
Książki na braczek rzucony na rynek
Czytelnicze elity zawiodły – bo najpierw, półtora wieku temu, skupiły się na uzasadnianiu, dlaczego Norwida nie da się lub nie ...
Prawie wszystkie części tej książki były już publikowane- ale i w formie, i w kontekstach całkowicie odmiennych niż ten tutaj, w uwikłaniach myślowych od teatru dalekich, a w miejscach mało dostępnych. Stało się tak dlatego, że szczupła ta książka powstawała od kilkunastu lat i jakoś powstać nie mogła: teorii teatralnych na świecie przybywało, a praktyka teatralna w Polsce zmieniała się gwałtownie. Moje przemyślenia teatralne coraz to okazywały się bardziej przydatne do czego innego niż teatr. Nareszcie koniec: teatr dramatyczny u nas wszedł w tak głęboki kryzys, że mogę swobodnie mówić, co myślę o przedstawieniu teatralnym i o jego problematyce filozoficznej, socjologicznej i artystycznej: nikomu to już nie zaszkodzi.